…na początku był tylko channeling
Channeling jest nieodłączną częścią mojego życia. Od dnia gdy zostało nazwane to co robiłam od zawsze, korzystam intencjonalnie z channelingu na codzień. Nie byłabym sobą, żeby nie zgłębić czym channeling właściwie jest.
Channeling pochodzi z angielskiego słowa „channel” czyli kanał. Co znaczy, że to osoba, która posługuje się channelingiem ma możliwość odbierania kodów energetycznych nazywanych przekazami. Ma też możliwość intencją decydować o czym i z kim chce się skomunikować. Nie ma to żadnego związku z opętaniem.
Channeler jest świadomy swojego ciała, swoich myśli i odczuć podczas channelingu.
To najbardziej mnie przekonało do tego narzędzia. Tak, to tylko narzędzie. Wiem, że zarówno Ty jak i ja jesteśmy kreatorami i nadajemy intencje, cel i „ożywiamy” narzędzie, z którego korzystamy.
Channeler najczęściej nie pamięta tych przekazów, dlatego warto je rejestrować. Jako, że przekazy są dla osoby channelowanej, to zazwyczaj channeler po odłączeniu się od pola osoby zainteresowanej przestaje mieć dostęp do informacji. Zostają tylko nieliczne przekazy w pamięci, które mogły w emocjonalny sposób wpłynąć na channelera.
Sposób odbioru przekazu przez channelera jest zróżnicowana.
Od fali ciepła, konkretnych odczuciach w ciele, metafor w postaci obrazów.
Moją rolą jako channelera jest precyzyjnie ubrać w słowa przekaz i zrozumieć jego główny nurt, nim się podzielić.
…i objawił się cel życia
Z czasem zaczęła mnie fascynować znacznie bardziej niż wcześniej psychika ludzka. Zaczęłam studia psychoterapii i zrozumiałam jak efektywnie można połączyć channeling z terapią, co znacząco ułatwia proces powrotu do siebie.
Miałam jednak cały czas poczucie, że potrzebuje szerzej określić w czym mogę wesprzeć innych poprzez channeling. Po setkach godzin odczytów w różnych obszarach potrzebowałam doprecyzowania.
Medytacja przyszła ze wsparciem i… objawiła się praca z celem życia, misją życia.
No jasne! – pomyślałam – co jest ważniejszego w życiu poza poczuciem sensu tego co robisz. No dobra zdrowie, a potem sens życia 🙂
Wszystko stało się klarowne. Wiedziałam co mam dalej robić.
Powstał channeling terapeutyczny, a za nim zrozumienie jakie przesłanki niesie taka sesja.
Channeling zawodowy to szerszy wgląd w obecne położenie w życiu.
Channeling zawodowy wspiera w procesie:
– podejmowania kluczowych decyzji w obszarze zawodowym lub osobistym
– zmiany ścieżki zawodowej
– zmiany w obecnym obszarze zawodowym
– odkrycia swojego celu życia
– zrozumienia swojego położenia i przyczyny jego zaistnienia
– zgłębienia swoich potencjałów i odszukania możliwości ich realizacji
– uporządkowania natłoku informacji i obrania konkretnego kierunku.
Poprzez channeling zawodowy wspieram w rozwiązaniach w obszarze zawodowym, ono będzie miało wpływ na obszar osobisty. Wszystko jest jednym. Dany obszar w życiu jest tylko objawem tego, co kryje się głębiej. Wszystko jest jednym, wszystko na siebie wpływa.
Zatem, otrzymane informacje związane z jednym obszarem są ściśle połączone z innym obszarem (nawet jeśli to nie wybrzmi na sesji). To jest uwalniające, ponieważ wprowadzając zmiany w jednym obszarze, zmiana zachodzi na innych poziomach jednocześnie.

…rolę belfra wyssałam z mlekiem matki
Byłam przekonana, że tylko wybrani mają dostęp do tego daru i czułam się wyróżniona. Na krótko. Na szczęście. Od czasu, gdy w medytacji otrzymałam definicję, która brzmiała: channeling jest świetnie rozwiniętą intuicją, dotarło do mnie, że każdy może channelować.
Rozwiały się wątpliwości w związku z wieloma napływającymi do mnie pytaniami – czy muszę posiadać jakieś specjalne zdolności aby channelować?
Wszystko w tamtym momencie stało się dla mnie jasne jak słońce.
Ogromna potrzeba wsparcia innych, fascynacja procesami rozwoju człowieka, praktyka channelingu od lat, w międzyczasie szkoła trenerów naturalnie zaprowadziła mnie do
odpowiedzi na potrzeby osób, które pukały do drzwi w poszukiwaniu swojego sensu życia.
Pochodzę z domu nauczycieli, więc miałam w sobie od kiedy pamiętam zajawki na belfra. Kolejny element układanki wpadł na swoje miejsce i nie było odwrotu. Stało się.
Powstał autorski kurs wyCHANNELuj swoją misję życia.
Sześciotygodniowy program z myślą o osobach, które poszukują swojej misji życia i nowych narzędzi do wspierania innych. Kurs jest przygotowaniem do bycia praktykiem channelingu, czyli do bycia w gotowości robienia odczytów sobie [nawiązanie kontaktu z rzeczoną intuicją] jak i odczytów innym.
Pomyślałam, skoro masz intuicję, to umiesz channelować. I tak, teraz mówię swoim kursantom.
Tak mówię osobom, które chcą się nauczyć i nie wiedzą czy mają zdecydować się na udział w kursie. To nie tak! Zawsze powtarzam – to nie kwestia nauczenia się, a przypomnienia sobie tego co masz w sobie.
Nie uczysz się intuicji, a otwierasz się na nią, przypominasz sobie jak to jest jej słuchać, zaufać, otworzyć się na jej przekazy.
Przypomnienie sobie tej umiejętności przychodzi wraz ze zmianą sposobu myślenia o sobie i o innych oraz otwarciem swojego serca, którym odbierasz subtelne energie. Te niewidoczne dla oczu, a mimo masz pewność, że są.
To istotny punkt kursu. Tego nauczyła mnie wiedza o psychice człowieka i jego rozwoju.
Niezbędny element autorskiego programu. Same odczyty channelinowe są efektem ubocznym.
Wspaniale mieć dwie pieczenie na jednym ogniu. Zdobywasz konkretne kompetencje, dzięki którym możesz wspierać innych i na tym zarabiać. Jednocześnie w Tobie zachodzi taka zmiana, na jaką pozwolisz sobie, by się wydarzyła.
Mocą tego programu jest praca grupowa. Każda kolejna osoba poszerza spojrzenie na świat, pokazuje inne kolory, blaski i cienie. Niezależnie od zaangażowania, sama praca w grupie wpłynie na Ciebie rozwojowo.
Moim zadaniem jest wskazanie i poprowadzenie Cię tak, byś pozwolił/a sobie na doświadczanie subtelnych energii, odczuwanie i rozumienie ich. Byś pozwolił/a sobie uwierzyć, że naprawdę możesz dokonać zmian w życiu, a przy tym świadomie channelować.
…czy aby napewno mogę?
Wiele wątpliwości rozwiewałam osobom, które pytały o udział. Największa wątpliwość brzmiała – czy aby na pewno mogę robić channeling?
Przekonałam się, że głęboka podróż w głąb siebie jest najlepszą inwestycją. Przekonałam się również, że jeśli pojawia się myśl o udziale, niezależnie czy jest to wątpliwość czy ekscytacja, to jest oznaka, że jest coś w kursie dla Ciebie. Coś co możesz zgłębić i odkryć, ponieważ w tym kursie uczymy się o świecie niewidocznym dla oczu, który niepojęty jest dla logiki ze względu na brak widocznych dowodów. Tu otrzymujesz pierwszy dowód na istnienie intuicji.
…zasługuję?