Pomagam tym, którzy czują, że utknęli – w relacji, w życiu, w pracy, w swoim ciele, czy też w chorobie – i pomimo, że od dłuższego czasu próbują dokonać trwałej zmiany, stoją z tym ważnym dla siebie tematem w miejscu.

Jestem więc niczym detektyw, który po poszlakach odnajduje drogę do prawdziwego “winowajcy”, czyli rzeczywistej blokady. Pomagam do niej dotrzeć i ją zneutralizować, tak by klient przestał się kręcić w kółko i zaczął osiągać cele, marzenia i żył tak jak w głębi pragnie.
Do tego wykorzystuję hipnozę, totalną biologię i właśnie channeling, który włączyłam w proces hipnoterapii.
I parafrazując przewodnie hasło Ewy zapraszające do kursu channelingu, teraz prowadzę sesję dla klientów, których sama nie mogę się doczekać!

Jestem absolutnie zachwycona kursem u Ewy, a także channelingiem i możliwościami jakie on daje zarówno mnie, jak i moim klientom. Na potrzeby komunikacji z nimi channeling opisuję jako hipnozę odwróconą, czyli proces, w którym to nie klient a ja, wchodzę w inną częstotliwość mózgu, by dostać wskazówki odnośnie jego blokady. Więc oprócz tego, że channeling dużo znaczy dla klienta, bo jest dla niego już procesem wewnętrznej zmiany, dla mnie odczyt to niesamowity wgląd jak z daną osobą mam pracować dalej i co jest przyczyną jej życiowego utknięcia. Channeling to dla mnie najłatwiejsza spośród dotychczas stosowanych metod, by to ustalić. Bezcenne!