Miotanie się i poczucie zawieszenia to oznaki potrzeby znalezienia odpowiedzi na pytanie “co dalej” i czy to “dalej” jest właściwe. W tym kryje się silny lęk przed utratą tego, co obecnie posiadasz, gdy podejmiesz decyzję. Ta obawa jest teraz silniejsza niż Twoje poczucie, że umiejętności i obecne zajęcie nie wykorzystują w pełni twojego potencjału…

Nie możesz rozwiązać wyzwania w chwili obecnej, które leży w przyszłości.

Nie wiesz co się dalej wydarzy, więc tkwisz w zawieszeniu.

Pojawiają się nieustannie pytania: “Jak mam zacząć?”, “Od czego mam zacząć?”
Znasz je? 

Ten pierwszy krok, który otwiera drzwi do Twojej przemiany to… czucie.
Czucie jest teraz. Poczuj siebie. Teraz.

Nie szukaj motywacji, nie o nią chodzi.
Ona się naturalnie pojawia, gdy zyskujesz kierunek swojej drogi.

Ten kierunek nadaje czucie.

Karolina doświadczyła swojego kierunku: Potrzebowałam poczuć, że mogę sobie zaufać, wszechświatowi, że jestem prowadzona i że mam swój potencjał, który się chce i może uwolnić. Coś, po czym poznam, że warto iść swoją drogą lub pozwolić sobie na skręt, jeśli tylko, to będzie zgodne ze mną i z wołaniem mojej duszy.

Nie musisz dzisiaj znać efektu. Nie musisz dzisiaj znać kolejnego kroku.
On się pojawi, pojawi się tylko w teraz.

Ono poprowadzi Cię do odpowiedzi na jedno z kluczowych pytań: “kim mam się stać, by odważyć się dostrzec, że dostałam zestaw problemów do rozwiązania, tylko po to, żebym się dowiedziała,
że mam nieograniczone możliwości do tworzenia rozwiązań?”

Sprawdź, kim się stali i gdzie dotarli Ci, którzy mi zaufali.